Krzysztof Abramek o witaminach i cholesterolu

To nie tajemnica i każdy może to sprawdzić – wiadomo wszystkim powszechnie każdemu przecież są potrzebne witaminy. Zdrowia w Polsce wcale nie można opisać jako coś dobrego, niestety. Tak, dla przykładu patologie choćby układu krążeniowego, to jest jedno z tych często występujących u nas zagrożeń cywilizacyjnych, jednakże to właśnie ryzyko choroby możemy  niwelować poprzez uzupełnianie sporych dawek witamin i minerałów. Owe witaminy są jednak absolutnie konieczne. Należy je zapewnić w pożywieniu, lub też jako suplementy diety. Niewielka aktywność fizyczna ludzi, zdecydowanie zbyt duże ilości alkoholu, palenie dużych ilości papierosów, nadmierne nadciśnienie tętnicze, nieodpowiednie funkcjonowanie metabolizmu – przemiany węglowodanowej, nadwaga, no i za wysoki poziom trójglicerydów i tak zwanego LDLa – cholesterolu to skutek niedostosowanego trybu życia. Stosowne, najlepiej naturalne witaminy są w stanie to poprawić. Pisze o tym Krzysztof Abramek w swych książkach i artykułach. Niezależnie od tego stres to element sprzyjający patologiom układu krążenia, zwłaszcza miażdżycy naczyń krwionośnych. Trzeba więc należy zadbać o większe przyjmowanie witamin. Suplementy diety są w naszej, polskiej rzeczywistości wszystkim dostępne, należy jedynie wyslekcjonować te dobre suplementy, a nie patrzeć na to czy te konkretne witaminy są reklamowane. To te właśnie (nagminnie reklamowane) są niestety zwykle całkiem mało wartościowe. Nadto, do czynników ryzyka zalicza się także: wysokie stężenie homocysteiny – aminokwasu powstającego podczas procesów przemiany metioniny, której poziom jest regulowany przez m.in. witaminy B6, B12 i kwas foliowy. To zjawisko jest zbyt mało znane u specjalistów od chorób krążenia.
Osad miażdżycowy tworzący się w uszkodzonym naczyniu poprzez połączenia „złego cholesterolu” z tzw. wolnymi rodnikami, czyli bardzo aktywnymi cząsteczkami, których powstawaniu sprzyja m.in. zanieczyszczone środowisko  (min. palenie tytoniu, promienie UV), przewlekłe stany zapalne (np. choroby reumatoidalne), oraz stres. Witaminy, a w szczególności antyoksydanty typu beta-karoten (witamina A), witaminy E i C, oraz bioflawonoidy zdecydowanie hamują tworzenie się wolnych rodników i kompleksów z tzw. „niedobrym” cholesterolem. Gdy zjadamy ich za mało (a zajadamy za mało), a niemal u każdego tak jest, to pasowało by zwiększyć ich ilość w diecie, lub zacząć spożywać suplementy.
By mieć lepsze zdrowie możemy na to wpływać dietą, lekami (dość kiepskie wyjście), a także przyjmując  witaminy. Zdrowe odżywianie, a w szczególności tzw. zdrowa żywność – niestety nie jest to zbyt często spotykane. Wiemy zaś, że w czasie smażenia, gotowania potraw, pieczenia czy obierania „gubi się” dość dużo składników. Przykładowo, w ugotowanym zielonym groszku jest aż o 50% miej witaminy C mniej niż w nie przetworzonym, jeśli zaś był on wcześniej przechowywany w ujemnej temperaturze to aż 80% mniej mniej, gdy zaś był konserwowany pozostaje jej zaledwie około 10 procent! Przeto więc te najlepsze witaminy dla kobiet (i nie tylko) to choćby ekologiczna, zdrowa żywność, bo bez niej powstają istotne zagrożenia zdrowotne i nasze zdrowie bywa w istotny sposób narażane na jakiś istotny szwank. Jak to wygląda u ciebie? Jeśli nie najlepiej to może jednak to co napisał Krzysztof Abramek w swych publikacjach.

This entry was posted in Zdrowie and tagged suplementy, witaminy. Bookmark the permalink.

Kliknij

2 Responses to Krzysztof Abramek o witaminach i cholesterolu

  1. Pingback: Witaminy zdrowie i dieta

  2. Pingback: Witaminy zdrowie i dieta « Zdrowie « Witaminy suplementy i omega 3